John podszedł do zadanie bezpiecznie. Chociaż nie mógł się doczekać rozwiązania zagadki bardziej niż ktokolwiek inny, wiedział doskonale, że jego bezpieczeństwo jest ważniejsze niż szybkie zaspokojenie palącej ciekawości. Razem z przyjaciółmi opracował strategię, która pozwalała na bezpieczne zejście do podziemnego otworu.
Wspólnymi siłami poszerzyli i wzmocnili przejście wokół schodów przy pomocy stali i betonu. To był niezbędny krok, by zagwarantować bezpieczeństwo przedsięwzięcia. Bez tego ryzyko, że konstrukcja by się zawaliła, było zbyt wielkie. W końcu mogli zejść pod ziemię… Przeczytaj więcej o tej historii na kolejnej stronie!