Rodzina kupiła psa, ale weterynarz wezwał policję, gdy tylko go zobaczył

Dlaczego weterynarz wezwał policję?
Sue Yun pochodzi z Chin i mieszka w Yunnan. Ona i jej rodzina od dawna dyskutowali, jak zdobyć psa. Pewnego dnia poszli do sklepu zoologicznego, aby znaleźć odpowiedniego czworonoga. Jej uwagę przykuł jeden słodki i puszysty szczeniak, a Sue od razu wiedziała: właśnie tego chciała.

Pies bawiący się liściem
Źródło: https://www.tipsandtricks.ru/

Nowy członek rodziny

To była miłość od pierwszego wejrzenia, kiedy Sue i jej rodzina zobaczyli szczeniaka. Nie musieli długo się zastanawiać: ten szczeniak jechał z nimi do domu. Przed powrotem do domu rodzina zapytała kierownika sklepu, jaki to pies. Z przekonaniem odpowiedział, że to mastif tybetański. Sue była w siódmym niebie ze szczęścia. Nazwała go Little Cutie Blackie.

- Reklamy -

Dziwne zachowanie

Gdy tylko wrócili do domu, Sue zdała sobie sprawę, że zachowanie psiaka jest bardzo wyjątkowe i różni się od zachowania innych psów. Pies miał ogromny apetyt. Szczeniak codziennie zjadał dwa wiadra makaronu i pudełko owoców. Słodziak też dziwnie szczekał. Nie brzmiało to jak zwykły „hau”, ale raczej jak krzyk. Kierownik sklepu powiedział im już, że mastify tybetańskie są specjalną rasą, więc Sue o tym nie pomyślała. Mały śliczny Blackie najwyraźniej lubił przebywać z Sue i jej rodziną, która z miłością się nim opiekowała.

Zastanawiasz się, dlaczego Sue udała się do weterynarza? Przeczytaj więcej na następnej stronie.