Genialny pomysł
Jednak tak naprawdę nie robiło to na nim większego wrażenia – aż do tego dnia. Zwykle nic nie mówił, nawet gdy widział, że jedno z zarezerwowanych miejsc jest zajęte przez rodzica, o ile ciężarówka nie musiała zaparkować lub nie było zaplanowanej dostawy.
Zwykle grzecznie prosił o przestawienie samochodu, a rodzice robili to natychmiast – przynajmniej w większości przypadków. Tego dnia kierowca dostarczający drewno zadzwonił do brygadzisty, aby dać mu znać, że jest w drodze.
Początek kłopotów
Brygadzista poszedł sprawdzić, czy są dla nich wolne miejsca parkingowe. Jedno z zarezerwowanych miejsc było zajęte przez samochód osobowy, a na siedzeniu kierowcy zobaczył jakąś kobietę.
- Reklamy -
Zakładając, że czekała tam, aż jej dziecko wyjdzie ze szkoły, brygadzista podszedł do jej okna i uprzejmie poprosił kobietę o przestawienie samochodu z zajmowanego nielegalnie miejsca parkingowego. Nie spodziewał się jednak tego, co usłyszy w odpowiedzi.